Kolejna płyta 'WhoIAM'. Abraham skierował się w stronę popu elektrycznego, ale nadal było coś z popu latynoskiego. Przestał nosić czapki, dresy zamienił na rurki. Coraz rzadziej mogłyśmy zobaczyć na jego dłoniach znak "okej", a z szyi zniknął krzyżyk i pojawił się amulet (?) Można też było zauważyć, że aktywność jego zmniejszyła się na portalach społecznościowych, ale za to zwiększyła się liczba koncertów, gali.
Niedawno wydana płyta "Are You Ready?" nie przyniosła tak wielkich zmian w wyglądzie. Abraham jedynie zrobił sobie kolczyki i pomalował włosy/ grzywkę na blond. Muzyka. Tak, muzyka głównie się zmieniła. Porównując płytę "AM" i "Are You Ready?" jest to olbrzymi skok. Piosenki są bardziej "współczesne", czyli takie jak ludzie w dzisiejszych czasach lubią słuchać.
Przez 3 lata, które porównywałam Abraham zmienił się wiele pod względem wyglądu, mniej pod względem stosunku ze swoimi fanami, a najbardziej pod względem muzyki, którą tworzy. Mimo tego, że tak się zmienił, że poświęca mniej czasu nam na portalach społecznościowych to nadal jest moim ulubionym artystą. Bardzo się cieszę, że się rozwija, jednak czasami brakuje mi "dawnego" Abrahama.
Co sądzicie o tym poście? Chcecie żebym pisała notki tego typu? (np. Senorita i Are You Ready czym się różnią?). To jest takie porównanie co było kiedyś, a jak jest teraz. Czy jest lepiej, czy gorzej. Napiszcie co o tym myślicie. Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz